piątek, 15 sierpnia 2025

Recenzja - „Afirmacja” Jeff VanderMeer

„Afirmacja” to trzeci tom z serii Southern Reach. VanderMeer plecie w nim opowieść o tajemniczym obszarze zwanym „Strefą X” - miejscem, które pewnego dnia zostało odcięte od reszty świata dziwną, niewytłumaczalną granicą. Co ją spowodowało? Jakie prawa nią rządzą? I co dzieje się wewnątrz?


Autor zabiera czytelnika w hipnotyzującą podróż, w której realizm przenika się z eko-horrorem.

Styl narracji jest intensywniejszy, niż w dwóch poprzednich częściach. Tom trzeci jest pełen zmysłowych obrazów i egzystencjalnego niepokoju, a historia ukazana jest z wielu perspektyw. Każda narracja nadpisuje poprzednią, odsłaniając nowe warstwy, a zarazem pogrążając nas w większym mroku przestrzeni, która oddycha własnym rytmem. Kilka surrealistycznych scen zasługuje na miano „scen zapierających dech w piersiach”, zwłaszcza prolog. Jest przepiękny.

Wcześniej VanderMeer był powściągliwy, drażnił czytelnika, prowadząc go po nitce do kłębka tajemnicy. Teraz pogłębia motywy transformacji i tożsamości — bohaterowie przechodzą przemiany, odzwierciedlające niepojęte procesy zachodzące w samej Strefie X.

Autor oferuje wystarczająco dużo satysfakcjonujących odpowiedzi i niespodzianek, by finał był fascynujący – jak w najlepszych zakończeniach seriali owianych tajemnicą, w duchu „Lost” czy „Twin Peaks”.

Cała seria to literackie doświadczenie, które łączy grozę, przepiękny język i filozoficzną refleksję. To „piękny terror” - przejmujący, surrealistyczny, magiczny, a jednocześnie.. niepokojący. To opowieść o ekologii, kosmosie i granicach poznania. Zdecydowanie jedna z najlepszych serii science fiction, jakie czytałem.

Southern Reach jest podróżą, w którą warto wyruszyć. Polecam każdemu, kto lubi literaturę zanurzoną w atmosferze tajemnicy. Dziękuję @znakjednymslowem za egzemplarz recenzencki! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz