czwartek, 29 sierpnia 2019

Współlokatorzy




Tiffy i Leon sa współlokatorami, ale układ jest prosty.

Kiedy Tiffy będzie w pracy, mieszkanie będzie należeć do Leona. Nocami i w weekendy będzie je miała dla siebie. Nigdy więc nawet się nie spotkają.


Jednak jak zaczynają pisać do siebie karteczki, gotować dla siebie jedzenie, doradzać w kwestiach sercowych i poznawać swoje tajemnice, stoją się sobie bliżsi... To właśnie daje nam autorka w swoim debiucie, jakim jest książka Współlokatorzy.




Cieszę się, że miałem możliwość przeczytania tej książki. Jestem naprawdę zachwycony. Dawno się tak nie wciągnęłem.  Największą zaletą są te płynnie poprowadzone, i zaciekłe dialogi. Po czytaniu hororów, pozbawionych komizmu, potrzebowałem dawki pozytywnej energi, motywacji podnoszącej na duchu, i dostałem ją od Współlokatorów. Kontakt między Tiffy, i Leonem jest przekomiczny, oraz uroczy. Rzadko zdarzają się tak dobrze wykreowane postacie, no ale na szczęście z tym autorka nie miała najmniejszego problemu.



Książka jest napisana w lekki sposób, a jednocześnie coś się w niej dzieje. Nie jest to przesłodzona cukierkowa książka. Pisarka porusza trudne tematy, jak sobie z nimi radzić i że nie zawsze jest to takie proste. Znęcanie się nad partnerem, pobyt w więzeniu, czy hospicjum udzielające opieki pacjentom.
Dzięki temu nie jest to tylko lekka, zabawna, książka do przeczytania, którą zaraz zapomnimy. Oprócz natłoku nauki, jedyna rzecz, która przerywała mi w czytaniu była myśl, że to tylko 432 stron. Ostatnie strony były ogromnym bólem. Książka cieszyła, i wzruszała. Będą momenty, w których się uśmiechniecie, może tak jak i u mnie pojawią Wam się też łzy wzruszenia. Z reguły nie lubię romansów, ale ta historia przypadła mi do gustu. Wspaniała na słoneczne dni. A zakończenie - magiczne, nie uchodzące z głowy.




Zazdroszczę osobom, które były na WTK 2019, i mogli sobie zrobić zdjęcie ze ścianką promującą współlokatorów stworzoną przez wydawnictwo albatros! Jeśli spodobała wam się ta ujmującą historia, to na bank pokochacie książkę pt. "To zdarza się tylko w filmach" Takie debiuty mogę czytać, gratuluję pisarce, czekam na następne książki, a bardziej na kontynuację współlokatorów!!

                                                                          MOJA OCENA:
                                                                      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz