piątek, 7 sierpnia 2020

Alicja

  🃏 Jeśli istnieje takie miejsce, które jest całkowitym przeciwieństwem piękna Krainy Czarów, to właśnie ta powieść. Nie ma herbat, tylko potwory i krew.


♣️ Szukałem dziwacznej opowieści o już odjazdowym klasyku. Niestety, To nie to. Przypomina mi to raczej czytanie kryminalnych książek o seryjnych mordercach niż fantazji. Mam dość licznych adaptacji, które po prostu powieliły to, co zostało zrobione pierwotnie.Problem polega na tym, że nigdy nie do końca wiedzą, co robią. Nigdy nie zmieniają się na tyle, by stać się odrębnym dziełem o własnym, wyjątkowym smaku.

♥️ Cała ksiazka jest dyskusyjna. W całej powieści nie było wiele rzeczy, które nazwałbym „złożonymi”. Praktycznie nic nie jest pozostawione do interpretacji. Osobiście spodziewałem się książki psychodelicznej, magicznej, z niesamowitymi opisami świata i nieszablonową, rozwalającą mózg wyobraźnią Alice.⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 

 
♦️ Niepokoi mnie treść książki i jej motywacje. Ilość gwałtów w tej książce była nieco oszałamiająca. Historia przekształciła się w paradę przemocy seksualnej wobec kobiet. W „Alice” Kobiety są gwałcone, zabijane, kradzione z domów, a nawet.. jedzone. Czuję, że autorka pisała dla wartości szokowej, a nie oryginalności. Szaleje prostytucja, niewolnictwo ludzi i ogólna depresja.  Denerwuję mnie zbyt wielka ilość tematów potraktowanych po macoszemu.

 ♣️ Następną nieprawdopodobną rzeczą jest... postać Alicji. To dziwne, jak jej wyobraźnia potrafi tyle i tak mało w tym samym czasie. Jej osobowość zmieniała się z każdym rozdziałem . Nie jestem do końca pewien, co zrobiła przez większość książki. Chociaż miała swój sprawiedliwy udział w morderstwach, zawsze wydawało mi się to nierealne. Ta postać powinna królować nad innymi.


♣️ Również, Alice ma mieć 26 lat w tej książce, ale jest napisana bardziej jak nastolatka. Rozumiem, że niedawno uciekła z azylu i dlatego nie jest w pełni obecna i świadoma, ale nadal... czegoś tu brakuje. Żałuję, że autorka nie rozwinęła kolasalnego problemu, którym jest znęcanie się nad pacjentami np. w ośrodkach psychiatycznych. To by idealnie przedstawiło wycofanie społeczne i zaburzenia psychiczne Alicji. Nieciekawe są również.. relacje głównych bohaterów. Było bardzo mało różnorodnych dialogów. Romans między Alice i Hatcherem wydawał się wymuszony i niepotrzebny.Wolałbym, żeby bohaterowie podróżowali jako oddani towarzysze, a nie rozwijający się kochankowie. Czułem się emocjonalnie oderwany od każdej postaci.

 

 ♥️Fabuła była wyjątkowo niezgrabna, przeskakując z jednej szalonej sceny do drugiej. Przez co, na koniec dostajemy antyklimatyczną scenę z głównym antagonistą. Fabuła czasami się gubiła, a sceny, które uważałem za kluczowe dla historii, nie były wystarczająco skoncentrowane. Potrzeba znacznie więcej szczegółów, aby ta książka była fantastyczna. O to chodzi w książkach, doceńmy słowa, nie szczędźmy długich opisów.








♦️ Oczywiście znajdziemy tu motyw typu: „Musi się wydarzyć tragiczna rzecz, żeby bohaterka była silniejsza” Według mnie mord nie był potrzebny.Pamiętajmy, że bohaterstwo nie zawsze jest definiowane przez ostateczną bitwę, ale przez małe, ciche rzeczy, które robimy, aby uczynić nasz świat lepszym. Znajdziesz tu bardzo żywe obrazy gwałtu, znęcania się fizycznego, tortur, morderstwa.. Lista jest długa.Ale być może tego właśnie oczekujesz w mrocznych, pokręconych retelingach. Bądź świadomy. 


⠀⠀ ⠀Czy w niektórych miejscach kontrast dziecięcej prozy z krwią i zepsuciem naprawdę zadziałał? Nie powiem, musicie to sprawdzić. Dziękuję wydawnictwu Vesper za książkę!




Pionierzy

 Hej! Dziś przychodzę do Was z recenzją książki pt. "Pionierzy"

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

🌾 Historia jest opowiadana oczami kilku mężczyzn, którzy są bardziej interesujący dzięki umiejętności opowiadania McCullougha. Autor koncentruje się na zasiedlaniu terenów Ohio w latach 1787-1863. Wszyscy pracują nad stworzeniem nowego społeczeństwa nad brzegiem rzeki Ohio i rozszerzeniem rozmiarów i zasięgu Stanów Zjednoczonych.

🌾 Unikałem czytania tej książki, bojąc się, że będzie to sucha i żmudna lektura. Nic bardziej mylnego! Szeroki zakres obejmujący kilka pokoleń nadaje tej książce rozległy charakter. David McCullough jest orginalnym pisarzem.

🌾 Książka jest bogata w detale historyczne i ciekawe postacie. Źródła także są dobrze udokumentowane. Pamiętajcie, że McCullough opowiada tę historię z obfitymi szczegółami: dat i nazwisk osób zmierzających na zachód jest na pęczki! A wydanie jest takie piękne.. Ilustracje były pomocne w rozeznaniu się w historii!



🌾 Pionierzy odgrywają dziesiątki mini-dramatów o różnej intensywności. Byli pracowici, inteligentni, kierowali się nie chciwością, ale ideałami. Walka z niewolnictwem i edukacja publiczna były wartościami, o które walczyli - i odniosły sukces w Ohio. Przerażające jest to, jak blisko Ohio stało się stanem niewolników, i pocieszające jest to, że od samego początku planowana była bezpłatna edukacja publiczna  

🌾 Podobają mi się podane informacje, jednak historia wydaje się być za kolorowa. Autor unika ciemnej strony ludzkiej historii i mówi tylko o szczęśliwychczasach i dobrych ludziach tej społeczności. Nie podaje zbyt wiele szczegółów na temat cierpień i strat tych, którym zabrali ziemię: Indian. Było to dla mnie nieco kłopotliwe. Byłoby miło wiedzieć więcej o kobietach, które przeżyły te same trudności, ale ich listy nie zostały zachowane... co nie jest winą McCullougha.

🌾 Chociaż pozostawia to gorzki posmak w moich ustach, McCullough wykonał świetną robotę! Książka będzie interesująca dla tych, którzy lubią historię Stanów Zjednoczonych. Jeśli nie masz podstaw co do tego, jak Ameryka ruszyła na zachód, zacznij tutaj. 💛

Abominacja

  „Były wszelkie kombinacje, jakie może stworzyć świat, i wszelkie kontrasty, jakich może pragnąć serce”. ❄️⠀⠀⠀⠀
⠀⠀
⠀⠀

⠀Co tak naprawdę wydarzyło się w 1924 roku? Czy George Mallory osiągnął szczyt Mount Everest? 

Niektórzy czytelnicy twierdzą, że ta książka zagłębia się w szczegóły i dlatego jest ona nudna. Mam przeciwny pogląd. Poziom szczegółów związanych ze wspinaniem technicznym był naprawdę fascynujący. Detal dostarczył kompletny obraz świata, w którym historia miała miejsce.

⠀Książki tego autora rzadko zawodzą i zawsze są pełne egzystencjalnego lęku. Czułem się, jakbym stanął twarzą w twarz z jednym z największych wyzwań ludzkości.Mamy tutaj także ciekawie nakreślone stereotypowe postacie np. ekscentrycznego Francuza ze śmiesznym akcentem. Powolne tempo podroży pozwala czytelnikowi stopniowo przywiązać się do wręcz uroczych bohaterów.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Pierwsze dwie części książki były boskie.
A potem wydarzyła się trzecia część. O mój. Trudno mi mówić o największym rozczarowaniu w abominacji, ponieważ będzie to ogromny spojler! Po prostu byłem rozczarowany punktem kulminacyjnym książki. Spodziewałem się czegoś bardziej wiernego gatunkowi horrorów, a był to bardziej thriller historyczny. Ostateczny zwrot w powieści wydał mi się zbyt sensacyjny, lecz byłbym niesprawiedliwy, gdybym ocenił tę książkę na podstawie tego, o czym myślałem, że będzie w porównaniu z tym, o czym tak naprawdę była.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Podsumowując:

Po raz kolejny Dan Simmons oddaje swoją wyobraźnię i tworzy zabawną i pouczającą powieść.Zwrot akcji był dobrze napisany, ale koniec wydawał mi się antykulminacyjny i czułem się, jakbym coś przegapił. Prawdopodobnie mógłbym w kółko przeczytać dwie pierwsze części książki.Mogę również tolerować część trzecią, ale to bardzo rozczarowujące w kolejnych turach.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Mimo wszystko - polecam ją przeczytać, zwłaszcza jeśli kiedykolwiek marzyłeś o wspinaniu się na Everest. Dla mnie ta książka naprawdę nie dotyczy miejsca docelowego, ale podróży. 💙 Dziękuję  wydawnictwu Vesper

Podziemia: W głąb czasu

  Jaki rodzaj dziedzictwa po sobie pozostawimy?

⠀Podziemia to miejsce, o którym rzadko myślimy. Macfarlane zabiera nas tam, aby się uczyć i podziwiać rozświetlający i złożony widok tego, co dzieje się pod naszymi stopami.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Ta książka w równym stopniu dotyczy ludzi, jak i planety. Macfarlane angażuje wszystkie zmysły, badając naukę, antropologię i ludzkość. Porusza ważne kwestie, w rzeczywistości dość szokujące. Czytelnik podąża za nim w głąb szczelin ziemi, ścieżkami historii, językiem i mitem, a także ku przyszłości. Niektóre rozdziały były silniejsze niż inne - te dotyczące Paryża, lodowców Grenlandii i składowiska odpadów nuklearnych w Finlandii były szczególnie pamiętne i pouczające.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀
Czytanie tej książki było jednym z tych rzadkich i cennych doświadczeń związanych ze znalezieniem nowego autora po raz pierwszy i uświadomieniem sobie, że chcesz przeczytać każdą z jego książek. Pisanie Macfarlane często zapiera dech w piersiach. To tak, jakby kładł wokół nas stetoskop i pięknie tłumaczył, co mają do powiedzenia niedocenione przez nas jaskinie i skały. Jest uważnym mówcą z uroczymi i błyskotliwymi anegdotami. Jego entuzjazm dla piękna tych części ziemi, którego tak niewielu z nas kiedykolwiek zobaczy, sprawia, że jest to prawdziwa przyjemność. Jestem po prostu oczarowany. Znalazłem nowy szacunek dla tego, co czai się pod naszymi stopami. Rozkoszowałem się słowami i przez chwilę zamieszkałem w Paryskich katakumbach.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀Cieszę się, że autor podzielił się z nami tymi pięknymi miejscami, które możemy sobie tylko wyobrazić. Potężna lektura, która łączy niesamowite przygody (tygodniowe eksploracje Paryskich Katakumb, niebezpieczne zimowe wędrówki po lawinowych przełęczach zimowych, wspinaczki górskie na topniejących lodowcach - mega ważne!)  Właściwie poleciłbym, nawet jeśli nie masz takich zainteresowań. Odkryj nasz podziemny świat. Jedna z lepszych książek tego roku! Dziękuję za poszerzenie horyzontów!

 

Pudło. Opowieści z polskich więzień

Prawdziwe historie o przetrwaniu, nawet gdy wszystko wydaje się być zagubione.

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

"Pudło. Opowieści z polskich więzień.” to Debiut reporterski Pani Niny Olszewskiej. Autorka profesjonalnie przedstawiła realia rządzące w świecie po drugiej stronie muru. Zagłębiłem się w to, nie wiedząc wiele o systemie karnym, i uważam też, że ta książka stanowi dobre wprowadzenie do tematu. Informacje przekazane w tej książce nie powinny mnie zaskoczyć, ale tak właśnie było. Było tak wiele rzeczy, których nie wiedziałem o życiu zza krat...

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Reportaż zdecydowanie opisuje ludzką naturę. Autentyczne głosy odsiadujących potęgowały dyskomfort. Zmusiło mnie to również do konsumpcji książki w kawałkach, ponieważ była ona dla mnie bezlitosna. Tak właśnie na mnie działa literatura faktu. Wzmacnia złość, smutek i frustrację. Książka była niesamowitą historią opowiadającą o osobistych doświadczeniach w nowym, strasznym domu. Kilka z tych historii nadawałoby się spokojnie na sensacyjno - dramatyczny film. Niektóre z happy endem, inne niestety nie.

 Ponadto, ta książka jest bardzo czytelna! Możesz czytać narracje po narracji i zatrzymać się tu i tam i nie stracić nici fabularnej. Jednak warto się oddać lekturze, ponieważ każda perspektywa stanowi ważny wkład w zrozumienie całego problemu. ⠀⠀⠀⠀⠀⠀

⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀

Sukces Autorki polega na tym, że w obliczu ponurej perspektywy, pozostała człowiekiem wyrozumiałym i wielkodusznym. Każda taka książka uczy empatii i innego spojrzenia. Podziwiam odwagę Pani Niny i zaangażowanie w ten temat. Nigdy nie powinniśmy zapominać o ludzkości w ludziach. Świetna robota! @slo_nina @wydawnictwo_poznanskie 💙

Włoski Nauczyciel

 
Piękna książka o wadliwym i interesującym życiu.




Jeśli czytelnicy nalegają lub wolą, aby bohaterowie powieści byli lubiani, a nawet sympatyczni, mogą nie być fanami tej powieści. Rachman pisze wspaniałe, złożone i fascynujące studium postaci o człowieku, którego życie jest całkowicie przyćmione przez jego artystycznych rodziców. Dla tych, którzy zmagali się z hiperkrytycznymi rodzicami lub nigdy nie czuli się odpowiednio, ta historia jest chwalebnym odkupieniem.

Uwielbiam książki, w których naprawdę potrafię sobie wyobrazić każdą postać, usłyszeć ją, zobaczyć. Byłem pochłonięty do tego stopnia, że aż ​​chciałem złapać te postacie za ramiona i potrząsnąć nimi krzycząc: „Dlaczego?!” Tak zaangażowałem się w postać Pincha, że ​​w jednej chwili głośno wciągnąłem powietrze, a w innych popłakałem się. Łącząc całe życie miażdżących emocjonalnych ciosów, Rachmanowi udaje się opowiedzieć niebanalną, kręcącą się historię, nie wkładając zbyt wiele opinii w usta czytelnika, aby każdy mógł sformułować własne zdanie na temat różnych relacji między postaciami.

Ta powieść zawiera moje ukochane składniki: europejskie miasta, artystów, odniesienia do historii sztuki i wielkie postacie wszelkiego rodzaju. Jedna z najlepszych książek,  jakie czytałem od kilku lat, i dodam, że jeśli podobał ci się Szczygieł, możesz polubić (a nawet pokochać) Włoskiego nauczyciela. Oszałamiająca narracja. Aspekt artystyczny uwypukla ciekawe myśli. Ogólnie świetna robota. Moze znajdziecie odpowiedzi na pytania: Kto decyduje o wartości sztuki? Czy sztuka jest „dobra” tylko dlatego, że nosi imię konkretnej osoby?

Książka o sztuce i rodzinach, miłość w wielu formach i o znalezieniu szczęścia gdziekolwiek się da. Wszystkie te tematy są warte przemyślenia, a ciekawa fabuła Rachmana i wiarygodne postacie pobudzają cenne rozważania na ten temat. I o nieco szerszym pytaniu, jak należy żyć. Będę nosić ze sobą Pincha. Tempo nieistotne, wiarygodna, ostra i prawdziwa. To moja pierwsza książka Toma Rachmana. Jest dla mnie praktycznie nieznanym autorem. Czas to zmienić. Kocham i polecam. ❤️

Mój TBR

 Cześć!

Chciałem Was poinformować o nadchodzącym półmetku tego roku! Nie znam się, ale być może dla zawziętych bookstagramerów jest to czas informowania nas o swoich ulubieńcach.

Myślę, że omówienie swoich doświadczeń czytelniczych najlepiej zostawić na sam koniec roku (Aczkolwiek, gdy ktoś czyta ponad sto książek rocznie, comiesięczne podsumowania pozwalają uporządkować całą listę lektur) Mnie raczej nigdy nie ciągnęło do robienia takich wykazów (czyste lenistwo).

Więc.. dziś przychodzę do Was z moim skromnym TBR-rem na czerwiec! (TBR, czyli książki, które planuję przeczytać w nadchodzącym miesiącu).

 Mam głęboką nadzieję, że wszystkie książki, jakie znajdują się na zdjęciu, zostaną przeczytane. W zeszłym roku również miałem TBR, ale wolę nie wspominać jak masakryczne mi poszedł. XD


A jak to jest z Wami? Macie już konkretne czytelnicze plany? Czy lecicie na pełnym spontanie? Może
czytaliście coś z mojego stosika albo macie zamiar? Jeśli tak, to koniecznie napiszcie!  Książki ze zdjęcia zakupiłem na portalu internetowym o nazwie Skupszop! Polecam ze spokojnym sumieniem. 

Ps. Niedługo wrócę z recenzjami „Pudła” Niny Olszewskiej i „Podziemia” Roberta Macfarlane'a.

Do usłyszenia! 🌟